www.paraworld1.fora.pl

SEAS

Nie chodzi mi że dosłownie wchodzą do gniazda tylko zrobiłem mur i bramę dookoła gniazda, wzięłem na bramę żeby nikt, nawet moje jednostki, sojusznika i wroga nie mógł wejśc na teren gdzie jest gniazdo

Dragonisa

Ja swojemu sojusznikowi zawsze daję 9.

SEAS

Ja przeważnie 5, czasem 9 bo na 9 za szybko tępią wrogów

Zabijaka

Ja daje 7 lub 8.

Wojo

ja daje 4 a wrogowi 6 lub 5

janadja

u mnie jest takie coś:jestem ja i sojusznik przeciw 1 wrogowi.jak go atakują to mu pomagam jak wysyła wiadomość a jak ja wysyłam wiadomość to nic se nie robi. mam ten sam problem z gniazdem.

SEAS

U mnie też nic nie robią bo to samoluby. Z jakim gniazdem ?
A da się od niego więcej wziąśc surowców niż 100 ? Bo biorę np. 500 a on mi 100 wysyła, wogóle oni jacyś tępi są

James Warden

a ja niemam problemu z nimi bo siedzą u siebie i robią co muszą zazwyczaj pomagają w walce albo ochronieniu miasta. Very Happy

tajron8

ja sobie ustawiłem raz miasto Ajuba 6 sojuszników wszyscy tak samo silni(wróg też) czyli PŻ150% Zrównoważony Poz.SI 9.no i wróg rozwalił wszystkich sojuszników i on nie miał limitu jednostek produkował sobie bez przerwy miał 2 jednostki na 5 poziomie 6 na 4 i 12 na 3(tyle policzyłem) a po pokonaniu moich sojuszników krążył między swoją bazą a dawną bazą mojego sojusznika ale mnie nie zaatakował ani razu.wybudowałem sobie teleport i to wygrałem

Sejsmozaur1997

U mnie jest różnie, bo czasem sami pokonają wroga, ale częściej są kiepscy i wróg ich pokonuje. Sojusznicy są dla mnie dobrzy, bo gdy mi się kończą kamienie, idę u nich wydobywać. Zawsze jest tam bezpieczniej niż gdzieś poza miastem. Mogę też wysyłać wozy kupieckie do ich bazarów. Mi nie przeszkadza, że atakują gniazda, bo zawsze buduję budynki produkcyjne by mieć spokój z wydobywaniem surowców. Jak wysyła wiadomość, żeby mu pomóc to pomagam, choć nie zawsze jest to skuteczne.